Przeszukiwalem dyski i gdzies mi sie zaplątal ten filmik z Laosu. Na filmiku jest SPEEDBOAT w Laosie, z granicy Tajsko-Laotańskiej do Luang Prabang.
Wstawiam, bo jeszcze Indii nie obrobilem, a poza tym nie bylo premiery domowej. A taka ciekawostka myslę że się spodoba. Pozdrawiam
wtorek, 7 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
jeju ile ja jeszcze z Toba przezyje...:-D przygod
o kurde, rzeczywiscie nieciekawa ta lodka, ani czlowiek zdjecia nie zrobi ani nic, tylko czekasz az sie to wszystko rozleci. Ja pojechalam z granicy do Nong Khiew (przepiekne miejsce) i splywalam normalna wolna lodka do Luang Prabang, przez takie piekne gorskie przelomy - byla to sama przyjemnosc siedziec w tej lodce i strzelac foty. To jest chyba najlepsza opcja.
Prześlij komentarz